Nauka języków obcych stała się w obecnych czasach bardzo popularna, a ich znajomość – niemal nieodzowna. W dobie podróży i współpracy międzynarodowej nie sposób nie znać przynajmniej podstaw języka obcego, głównie angielskiego. Umiejętność posługiwania się językiem angielskim, będąca niegdyś domeną nielicznych, przede wszystkim biznesmenów i polityków, dzisiaj wymagana jest od niemal każdego, od przedstawicieli firm, menedżerów, sekretarek, recepcjonistek, pokojówek, fachowców. Jednakże, nie każdy w jednakowym stopniu przyswaja język, jednemu nowe słówka wchodzą jak przysłowiowe ‘ciepłe bułeczki’, a inni muszą się porządnie napracować, aby opanować sztukę mówienia w innym języku. Jak ułatwić sobie proces przyswajania języków obcych?
Systematyczność przede wszystkim
Nie sposób dobrze nauczyć się języka bez wkuwania słówek i powtarzania ich do skutku. Nie musi to być jednak mozolny proces bezmyślnego wbijania sobie słów do głowy, można zrobić to w ciekawszy sposób. Zamiast zapamiętywania przypadkowych słów, warto poukładać je sobie w kategorie, a nawet alfabetycznie. Ważne jest, aby słówka z danej kategorii czy grupy opanować jednego dnia, kolejną grupę słówek następnego, itd. Pomaga to poukładać je sobie w głowie – i tu można zastosować technikę ‘szufladkowania’, jak w archiwum. Wyobraź sobie, że w Twojej głowie znajduje się wielkie pomieszczenie, nazywane roboczo ‘biurem słów’. W pomieszczeniu tym znajduje się szereg szuflad, z których każda podpisana jest daną kategorią słówek – w szufladzie zatytułowanej ‘kolory’ będzie znajdować się plik, zawierający słówka, określające kolory, w szufladzie ‘garderoba’ znajdą się części ubrań, itd. Tak posegregowane kategorie pozwalają w każdym momencie wrócić do potrzebnego słówka. Jeśli jesteś wzrokowcem, staraj się uczyć słów obrazowo, czyli ucząc się np. części ciała, patrz na daną jego część, głośno wymawiając nazwę w obcym języku. Ucz się systematycznie, codziennie albo co drugi, trzeci dzień, w zależności, jak szybko chcesz opanować język. Pamiętaj, zbyt długie przerwy utrudniają skuteczną naukę.
Powtarzaj i jeszcze raz powtarzaj
Powtarzanie to klucz do sukcesu. Nieważne, że wykujesz perfekcyjnie słówka, jeśli ich nie powtarzasz. Nie wracając do danej grupy słów i ucząc się kolejnych, szybko je zapomnisz i cała praca na marne. A przecież chodzi o to, żeby zostały w głowie, nieprawdaż? Nie będziesz posługiwał się językiem, nie znając słów, to oczywiste. Tak więc, każdego dnia powtarzaj grupę słówek z poprzednich dni aż do całkowitego ich opanowania – to gwarantuje skuteczność.
Gramatyka równie ważna co słówka
W języku obcym nie ma rzeczy ważniejszych, wszystko jest istotne, gdyż język rozpatruje się jako całość. Tyczy się to zarówno gramatyki, jak i słówek. Akcent również ma znaczenie, z tym, że jego można wykształcić stopniowo, dzięki konwersacji z ludźmi, dla których dany język jest językiem narodowym. Gramatyka jest nieco trudniejsza do opanowania niż słówka, gdyż wymaga zrozumienia mechanizmów, rządzących danym językiem. Słówek wystarczy się nauczyć i regularnie powtarzać, natomiast gramatyka wymaga zapoznawania się ze zdaniami i odmianami. Dobrze jest uczyć się gramatyki na przemian ze słówkami, wówczas szybciej zapamiętasz daną grupę słów, a przy okazji opanujesz czasy. Ucząc się słów z grupy ‘części ciała’, możesz od razu budować zdania z ich użyciem w konkretnym czasie. Przykładowo, w zdaniu w czasie teraźniejszym ‘boli mnie…’, w czasie przeszłym ‘bolał/a mnie…’ ,wstawiaj kolejno dane słówka – brzuch, głowa, ręka, noga, itd. Przy nauce czasów warto opanować najpierw trzy podstawowe, czyli teraźniejszy, przeszły i przyszły. Każdy język ma różną ilość czasów, jednak w każdym najczęściej używane są te trzy podstawowe, inne, typu zaprzeszłe i łączone, lepiej opanować w następnej kolejności.
Szlifuj język
Samo opanowanie słów i gramatyki to tylko połowa sukcesu. Kolejną połową są konwersacje, najlepiej z ‘lokalsami’ kraju, w którym dany język jest urzędowym. Pozwoli to zaznajomić się z wymową i ułatwi budowanie zdań. W nauce języka bardzo pomaga słuchanie muzyki, oglądanie filmów z napisami (na początek polskimi, później – w języku filmu) oraz czytanie książek – oczywiście w języku, którego się uczysz. Przede wszystkim – nie bój się popełniać błędów, nikt nie jest perfekcyjny, szczególnie przy posługiwaniu się nowo poznanym językiem. Rozmówca nie będzie się wyśmiewał, najwyżej poprawi, a to też cenna lekcja. Wielu ludzi, mimo, że zna język, ma trudności z mówieniem nim – wszystko przez tą blokadę, która powstaje przez świadomość, że dany język nie jest ojczystym i tak naprawdę istnieje tylko i wyłącznie w głowie. Rozmawiaj więc, ile się da, popełniaj błędy i je poprawiaj, a wierz mi, nauczysz się mówić w obcym języku.
Nic tak nie rozwija języka obcego jak rozmowa oczy w oczy a native speakerem. No może gramatyka tym sposobem nie ulegnie poprawie